• -20%
  • New
Bawełna, samowary i Sartowie

Bawełna, samowary i Sartowie

Jerzy Rohoziński
9788380020603

,,Dni imperiów i sfer wpływów dobiegły końca" mówił w Warszawie Barack Obama, mając - oczywiście - na myśli Rosję i - zapewne - słynne stwierdzenie Putina o ,,największej tragedii geopolitycznej końca XX w." Początki owego myślenia...
Dialog Wydawnictwo Akademickie
4 Items
£21.77
£17.42 Save 20%
No tax

 

Security policy

 

Delivery policy

 

T&C

Description:
,,Dni imperiów i sfer wpływów dobiegły końca" mówił w Warszawie Barack Obama, mając - oczywiście - na myśli Rosję i - zapewne - słynne stwierdzenie Putina o ,,największej tragedii geopolitycznej końca XX w." Początki owego myślenia geopolitycznego sięgają korzeniami XIX stulecia, kiedy to Rosji carskiej udało się podbić słabe chanaty muzułmańskie na Zakaukaziu i w Azji Środkowej. Te ostatnie, nota bene, wtedy, kiedy państwo rosyjskie miało się reformować wewnętrznie. I tak się ,,wewnętrznie reformowało", że doszło aż nad Araks i Amu-darię. Jakoś tak wyszło. W Londynie z nerwów obgryzano paznokcie. Wejdą do Indii, czy nie wejdą? Nie weszli. Wtedy to właśnie ukształtował się świat pojęć, wyobrażeń, a nawet pewnej specyficznej mentalności Wielkiej Gry, która odżyła w nieco zmienionej formie podczas zimnej wojny, a i dziś ma się całkiem dobrze. Okrucieństwo podbojów i strach podbitych miały zapewnić spokój, stabilizację i pozwolić na realizację ,,misji cywilizacyjnej". Co z niej wyszło? Szkoda mówić. Wpadka goniła wpadkę. Tak, carscy wysłannicy nie wszystko zdążyli popsuć. To też trzeba umieć. A czego nie zdołali zniszczyć, za to już bardziej metodycznie wezmą się bolszewicy. Uderzające jest jednak, jak wiele z tego kolonialnego eksperymentu carskiej, ale tej petersbursko-oświeconej, Rosji zostało w Związku Sowieckim... A jeśli cokolwiek przydarzyło się dobrego, to głównie za sprawą wszelkiej maści podejrzanych i odmieńców: sekciarzy, obcych kolonistów, dysydentów religijnych, Tatarów, Ormian, Żydów, Polaków, rodzimej inteligencji... O tym wszystkim jest właśnie ta książka. "Nikt nie zrozumie dobrze Rosji w Europie, dopóki nie zobaczy jej w Azji" - jak stwierdził jeden z angielskich obserwatorów rosyjskiego pochodu ku wrotom Indii. Jerzy Rohoziński (ur. 1971), historyk, antropolog kultury. Autor książki Święci, biczownicy i czerwoni chanowie. Przemiany religijności muzułmańskiej w radzieckim i poradzieckim Azerbejdżanie (nagroda krajowa Przeglądu Wschodniego w 2005). Ostatnio zajmował się współpracą rozwojową, naukową i kulturalną w Ambasadzie RP w Gruzji.

Details:

Writer: Jerzy Rohoziński
Pages: 808
Dimensions: 16,5x23,5 cm
Year: 2014
Cover: broszurowa
ISBN: 9788380020603