- -10%
Widziałem otchłań
Adrian
Anna Dworak
Simone Moro
Tomasz Kwiecień
9788367137034
Emocjonujące i szczere przemyślenia najsłynniejszego włoskiego alpinisty.Rok dwa tysiące dwudziesty rozpoczął się dla Simone Moro wyprawą na Gaszerbrumy I i II, która jednak zatrzymała się na wysokości 5500 metrów. Wspinacz wpadł do szczeliny i...
Polityka bezpieczeństwa
Zasady wysyłki
Regulamin księgarni
Emocjonujące i szczere przemyślenia najsłynniejszego włoskiego alpinisty.
Rok dwa tysiące dwudziesty rozpoczął się dla Simone Moro wyprawą na Gaszerbrumy I i II, która jednak zatrzymała się na wysokości 5500 metrów. Wspinacz wpadł do szczeliny i tylko swojej przytomności umysłu oraz nadludzkiemu wysiłkowi partnerki, Tamary Lunger, zawdzięcza to, że wyszedł cało z niebezpieczeństwa. Gdy wrócił do kraju przygnieciony porażką, wybuchła pandemia Covid-19. W ostatnim momencie przed lockdownem udało mu się dojechać do syna, w którego towarzystwie spędził kolejne miesiące.
Pozbawiony możliwości wspinaczki (ba, jakichkolwiek spotkań) Moro wykorzystuje dany mu czas na rozmowy z synem, odpowiada na dociekliwe pytania dziesięciolatka, wracając tym samym pamięcią do najważniejszych osób i wydarzeń w swojej karierze. Stara się też przekazać synowi cenne lekcje, jakie sam otrzymał, i udowadnia, że dla naprawdę zdeterminowanych osób nie ma rzeczy niemożliwych.
W tej książce próbuję wyjaśnić mojemu synowi, że z upadków się powstaje. Moja nieudana wyprawa jest okazją, by pokazać, że tę otchłań, która rozwarła mi się pod nogami, każdy może napotkać pod postacią zdrady, porażki czy choroby.
Nigdy w życiu nie paliłem, nie piję, a jedyną moją słabością jest egoizm. Tak, ponieważ poświęciłem całe życie misji zdobywcy. Myślę, że uczciwie jest się do tego przyznać z całą prostotą.
(Wypowiedzi Moro dla Corriere della sera)
Rok dwa tysiące dwudziesty rozpoczął się dla Simone Moro wyprawą na Gaszerbrumy I i II, która jednak zatrzymała się na wysokości 5500 metrów. Wspinacz wpadł do szczeliny i tylko swojej przytomności umysłu oraz nadludzkiemu wysiłkowi partnerki, Tamary Lunger, zawdzięcza to, że wyszedł cało z niebezpieczeństwa. Gdy wrócił do kraju przygnieciony porażką, wybuchła pandemia Covid-19. W ostatnim momencie przed lockdownem udało mu się dojechać do syna, w którego towarzystwie spędził kolejne miesiące.
Pozbawiony możliwości wspinaczki (ba, jakichkolwiek spotkań) Moro wykorzystuje dany mu czas na rozmowy z synem, odpowiada na dociekliwe pytania dziesięciolatka, wracając tym samym pamięcią do najważniejszych osób i wydarzeń w swojej karierze. Stara się też przekazać synowi cenne lekcje, jakie sam otrzymał, i udowadnia, że dla naprawdę zdeterminowanych osób nie ma rzeczy niemożliwych.
W tej książce próbuję wyjaśnić mojemu synowi, że z upadków się powstaje. Moja nieudana wyprawa jest okazją, by pokazać, że tę otchłań, która rozwarła mi się pod nogami, każdy może napotkać pod postacią zdrady, porażki czy choroby.
Nigdy w życiu nie paliłem, nie piję, a jedyną moją słabością jest egoizm. Tak, ponieważ poświęciłem całe życie misji zdobywcy. Myślę, że uczciwie jest się do tego przyznać z całą prostotą.
(Wypowiedzi Moro dla Corriere della sera)
9788367137034
8 szt.
Opis
- Autor
- Adrian
Anna Dworak
Simone Moro
Tomasz Kwiecień - Liczba stron
- 248
- Format
212x146 mm- Rok wydania
2022- Oprawa
twarda- ISBN
- 9788367137034